Wzrost opłat drogowych dla ciężarówek w Niemczech w grudniu 2023
27/12/2023
1 grudnia 2023 roku ‒ od tego dnia kierowcy samochodów ciężarowych podróżujący po niemieckich autostradach stoją w obliczu istotnych zmian. Nowe regulacje wprowadziły podwyżkę cen za korzystanie z autostrad (czyli tzw. myto), rzucając tym samym wyzwanie przed całą branżą firm transportowo-spedycyjnych w krajach europejskich. To krok, który wzbudza intensywne dyskusje w środowisku na temat tego, jak polskie firmy poradzą sobie z tak rewolucyjnym wzrostem cen, jaki będzie miało to wpływ na sektor TSL, a także jak odbije się to na kosztach usług transportowych.
Niemiecki Bundestag podjął decyzję o podwyżkach cen za przejazdy autostradami oraz drogami federalnymi w październiku 2023 roku. Ich wysokość sięga ponad 80%! Ma to związek z procesem wdrażania unijnej dyrektywy o eurowiniecie z 2022 roku. Jak zatem teraz wygląda sytuacja kosztów ponoszonych za korzystanie z niemieckich autostrad?
Opłaty za autostrady w Niemczech
W Niemczech z autostrad i dróg federalnych w pełni bezpłatnie mogą korzystać samochody osobowe. Nie oznacza to, że w przyszłości również kierowcy osobówek będą zobligowani do uiszczania opłaty drogowej. Na razie jednak warto podkreślić, że nowe stawki myta ‒ póki co ‒ dotyczą jedynie ciężarówek o masie całkowitej od 7,5 tony. Wprowadzony w grudniu 2023 roku cennik uwzględnia takie elementy jak DMC, liczba osi pojazdu oraz klasyfikacja Euro. Dodatkowo ciężarówki, które spełniają normę Euro 6 są podzielone pod kątem klasy emisji dwutlenku węgla ‒ jak łatwo się domyślić, im wyższa emisja, tym wyższa stawka za przejechanie kilometra niemieckiej autostrady. Przykładowo: kierowca pojazdu 5-osiowego mieszczącego się w pierwszej klasie normy Euro 6 będzie musiał zapłacić 34,8 centa za kilometr. Dla porównania do końca listopada kwota obowiązująca dla tego samego użytkownika wynosiła 19 centów.
Przyszłość przepisów drogowych w Niemczech
To jednak nie koniec zmian. Już w lipcu 2024 roku do opłat za przejazdy po niemieckich autostradach będą też zobligowane samochody ciężarowe o masie całkowitej od 3,5 tony. Co więcej, od 1 stycznia 2024 roku w Niemczech do nowych opłat drogowych bazujących na klasyfikacji związanej z emisją CO₂ będą też zobowiązane pojazdy napędzane gazem ziemnym.
Jaki jest cel tych podwyżek?
Jak uzasadnia ustawodawca, głównym celem jest promocja transportu ekologicznego i szerzenie świadomości związanej z ochroną klimatu. Według ekspertów decyzja o tak drastycznych podwyżkach zrealizowana w tak szybkim czasie może przynieść zupełnie odwrotny skutek. Przedsiębiorcy, którzy nawet chcieliby korzystać z pojazdów korzystniejszych dla środowiska naturalnego, nie zrobią tego, ponieważ środki finansowe będą musieli przeznaczyć na wyrównanie strat związanych z podniesieniem niemieckiego myta. Koniec końców wzrost opłat za autostrady i drogi federalne z Niemiec może dotknąć nie tylko branżę TSL z całej Europy, która realizuje transport międzynarodowy, ale i przedstawicieli innych gałęzi gospodarczych, a w konsekwencji ‒ konsumentów.
Niemiecki rząd szacuje, że z uwagi na wspomniane podwyżki budżet państwa powiększy się o dodatkowe ponad 30 mld euro, a pieniądze te zostaną przeznaczone na rozwój infrastruktury drogowej i kolejowej.
Zorganizujemy dowolny
transport w 45 minut
lub krócej
Nasz pracownik szybko przygotuje konkretną propozycję, a po jej akceptacji osobiście dopilnuje, by nic nie przeszkodziło w dostawie na umówiony czas.
Nagłe zlecenia nas nie zaskakują, bo jesteśmy dobrze przygotowani.
Co z innymi krajami w Europie?
Opłaty drogowe, które są zależne od stopnia emisyjności dwutlenku węgla mają być wprowadzone w każdym kraju UE do 25 marca 2024 roku. Stąd można się spodziewać kolejnych podwyżek w innych państwach europejskich. Na ten moment do zmian przygotowuje się Austria, która jednak planuje stopniową modyfikację opłat drogowych, realizowaną w latach 2024-2026.